Archiwa kategorii: turnusy odchdzające

Świąteczny piernik długodojrzewający

Święta coraz bliżej. Powoli zbliża się czas na planowanie naszego menu. Dzisiaj przychodzimy do Was z przepisem na piernik staropolski długodojrzewający.

Tradycja wypieków

Pierniki wypiekano już w starożytności. Najstarszy udokumentowany przepis na piernik pochodzi z 1725 roku i co ciekawe nie jest on zapisany w książce kucharskiej a w poradniku medycznym. Nie wydaje się to dziwne gdyż pierniki sprzedawano najpierw w aptekach – uważano je bowiem za skuteczny lek na wiele chorób.

Czy piernik jest naprawdę zdrowy?

 Piernik to ciasto, które zawiera przyprawy korzenne mające właściwości  przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, poprawiające trawienie i przeciwdziałające wzdęciom, a kakao które jest również dodawane do ciasta jest źródłem magnezu.

Pamiętajmy jednak o tym, że pierniki są też produktem wysokokalorycznym, zawierają dużo tłuszczu i cukru, który jest źródłem „pustych kalorii”, a spożywanie go w nadmiernych ilościach wiąże się z niekorzystnymi dla zdrowia konsekwencjami.

Boże Narodzenie

Święta Bożego Narodzenia to magiczny czas, który nieodłącznie kojarzy się z zapachem pieczonych pierników. Nie tylko piernika jako ciasta, ale również  pierniczków – ciastek udekorowanych lukrem, czekoladą, orzechami, rodzynkami w różnych kształtach i wzorach. Pachnąca choinka ozdobiona pierniczkami własnej produkcji to marzenie wielu z nas. To już czas, aby zrobić ciasto na nasz piernik długodojrzewający. Upieczony kilka dni przed świętami przełożony powidłami będzie czekał na to abyście mogli go degustować w Wigilię lub Boże Narodzenie.

Nasz przepis

Przychodzimy do Was z przepisem na piernika w wersji nieco „odchudzonej”. W swoim składzie ciasto ma dodatek mąki orkiszowej pełnoziarnistej. Nie ma też w nim cukru.

Składniki:

  • 500 g miodu
  • 250 g masła
  • 600 g mąki pszennej
  • 300 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
  • 4 jajka
  • 3 płaskie łyżeczki sody
  • 125 ml mleka
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 3 duże łyżki przyprawy korzennej

Wykonanie:

  • Miód i masło umieścić w garnku o grubym dnie i mieszając powoli podgrzewać do roztopienia masła- wystudzić. Sodę rozpuścić w mleku. Do miski przełożyć mąki, dodać wszystkie składniki i starannie wyrobić ciasto. Przełożyć do naczynia, przykryć i odstawić w chłodne miejsce na 4-5 tygodni. Następnie ciasto podzielić na 3 części, każdą rozwałkować na ok.0,5 cm. Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez około 15-20 minut. Po wystudzeniu przełożyć powidłem lub masą.. Piernik powidłami przekładamy około 4-5 dni przed podaniem.

Share and Enjoy !

0Shares
0 0

Historia Pana Jerzego

Dobrodziejstwo diety  warzywno-owocowej

W roku 2019 po wizycie o lekarza i uzyskanej informacji na temat mojego zdrowia byłem mocno zakłopotany. Moje samopoczucie było fatalne, waga ciała 104 kg, bardzo kiepskie wyniki morfologii, glukoza 140 , cholesterol 280 ,  trójglicerydy 409 jednostek, ciśnienie  170/95 .  Odczuwałem silne bóle kolan i kręgosłupa. Nie wspominam jak wielki problem sprawiało mi zakładanie obuwia, traciłem oddech w momencie wiązania sznurowadeł ,odczuwałem również bóle  w okolicach klatki piersiowej. Kondycji nie miałem żadnej, przy niewielkim wysiłku zalewały mnie poty i zadyszka. Po za tym, wspomniany lekarz przedstawił mi wizję co mnie czeka w przyszłości, jeśli nie zmienię stylu życia. Mówił, że zawał serca lub wylew to tylko kwestia czasu . Proponował, aby zmienić sposób odżywiania ograniczyć mięso, cukier i smażone potrawy i oczywiście wprowadzić do codziennych obowiązków dużo ruchu .

Jestem już emerytem, ale w dalszym ciągu prowadzę firmę, co wiąże się z mnóstwem obowiązków i nieprzewidzianych stresów. Słowa lekarza wziąłem sobie do serca, ale to były tylko pobożne życzenia, których spełnienie odwlekało się dzień po dniu . Samopoczucie pogarszało się. Częste wyjazdy zmuszały do jedzenia w restauracjach, wybierałem standardowe menu –golonka, żeberka, czasem jakaś sałatka i morze kawy. Wracając kiedyś z delegacji jechałem trasą Łańcut – Leżajsk, po drodze wpadła mi w oko posesja Villi Carpatia. Myślałem, że jest to restauracja . Na portierni dowiedziałem się, że jest to ośrodek prowadzący terapię, polegającą na oczyszczaniu z toksyn organizmów kuracjuszy, poprzez stosowanie diety  warzywno-owocowej  i makrobiotycznej w/g zaleceń dr.Dąbrowskiej . Bardzo miła pani z recepcji opowiedziała na czym polega dieta serwowana w Villi Carpatia  i czym dysponują kuracjusze podczas pobytu na turnusie.

Dowiedziałem się że oprócz diet stosowanych w Villi uczestnicy mają możliwość skorzystaniaz sauny, basenu , groty solnej, z gimnastyki pod okiem fizjoterapeutek, codziennie obywają się   spacery z kijkami w pięknej okolicy Villi  .  W programie  dostępne jest korzystanie z fachowych masaży , krioterapii , okładów  borowinowych oraz z zabiegów, których nie jestem w stanie określić . Kuracjusze mają możliwość korzystania z gabinetu lekarskiego, kilka razy w tygodniu odbywają się prelekcję lekarzy dietetyków i pielęgniarki, u której można śledzić podstawowe parametry (waga ,cukier ,ciśnienie) .

Pomyślałem, że to coś dla mnie, wszystko czego potrzebuje, aby spełnić zalecenia lekarza .

Po powrocie do domu sięgając do internetu znalazłem potwierdzenie słów Pani recepcjonistki i zdecydowałem się na dwutygodniowy pobyt w Villi Carpatia  .

Początki były wymagające. Po pierwszych dniach pojawiły się bóle głowy, całkowicie zmieniło się odżywianie. Zamiast mięsa na każdym kroku pojawiły się warzywa surowe, gotowane i owoce oraz zwracanie wielkiej uwagi na ilość przyjmowanych płynów.  W trzecim dniu pobytu  bóle głowy ustąpiły. Mimo, iż posiłki serwowane były tylko trzy razy w ciągu dnia nie czułem głodu. Pobyt był tak zorganizowany, aby podczas spotkań z lekarzami i dietetykami zrozumieć sens stosowania proponowanych diet . Po pierwszym tygodniu byłem świadomy na czym polega kuracja i pilnie śledziłem zachowanie się mojego organizmu. Pierwszym zauważalnym rezultatem stosowania diety była utraty wagi ciała . Intensywna gimnastyka, spacery i jazda rowerem oraz ogólnie  przebywanie na powietrzu spowodowało znaczną poprawę samopoczucia . Ciśnienie z każdym dniem wracało do normy, można to również powiedzieć o cukrze.

Przemiła atmosfera jaką stwarza personel  powodowała coraz większą integrację pomiędzy uczestnikami turnusu, których naczelnym tematem do rywalizacji jest to kto najwięcej stracił na wadze i kto ma lepsze samopoczucie .  W rezultacie po dwutygodniowym pobycie moje parametry życiowe poprawiły się w niewyobrażalny sposób . Waga spadła o 12 kg, glukoza spadła do 98 , cholesterol do 175, a trójglicerydy do wartości 170 jednostek .  Dwa tygodnie po powrocie udałem się do lekarza, który blado widział przyszłość mojego zdrowia. Po zapoznaniu się z nowymi wynikami złapał się za głowę i  zapytał jak to możliwe. Dumny odpowiedziałem: Panie doktorze skusiłem się na dietę warzywno-owocową ( co prawda przez dwa tygodnie zjadłem pewnie wiadro jarzyn i nie mniej wody mineralnej ) no i trochę się poruszałem .Posłuchałem Pana doktora i mamy się z czego cieszyć .

Po powrocie starałem się utrzymać zalecenia dietetyka ,codziennie staram się uprawiać jazdę na rowerze i spacery z kijkami. W ciągu ośmiu miesięcy wyniki badań morfologii krwi utrzymuję w normie  waga zwiększyła się ok 2,5 kg . W 2020 roku udało mi się namówić żonę na tygodniowy pobyt w Villi Carpatia . Rezultaty pobytu były podobne, straciliśmy na wadze . Po raz pierwszy na wadze pojawiła się cyfra 8 z przodu, której nie mogłem doczekać się od kilkunastu lat. Żona również pozbyła się kilku kilogramów wagi, no i na powrót wróciła nam chęć do życia .

Obydwoje staliśmy się fanami diety warzywno-owocowej ,co utrzymuje nas w dobrej kondycji zdrowotnej . Nasi znajomi mocno zainteresowali się dietą i zaczynają stosować sugestie zawarte w literaturze opisującej zasady diety . W chwili obecnej jestem uczestnikiem kolejnego dwutygodniowego turnusu w Villi Carpatia. W obecnym czasie pandemii przytrafiło się przytyć kilka kilogramów .

Kolejny pobyt na turnusie przywraca moje dobre samopoczucie i kondycję polecam wszystkim zapoznanie się z dietą warzywno-owocową, jej dobrodziejstwami, czego dowodem jest mój stan zdrowia  i planowany ponowny wyjazd mojej Żony  w okresie jesiennym na dwutygodniowy turnus . Po tych pobytach w domu zmienił się styl życia .Gdy tyko czujemy, że przybieramy na wadze i pogarsza się samopoczucie, przechodzimy z Żoną na kilku dniową  dietę warzywno-owocową i natychmiast odczuwamy poprawę zdrowia .

Polecam zapoznanie się z dietą stosowaną w Villi Carpatia.Gwarantuję poprawę samopoczucia,  a  dla mnie najważniejsze,  że mogę zawiązywać buty nie tracąc tchu .

Jerzy Kunzek 

Share and Enjoy !

0Shares
0 0

Chleb razowy na zakwasie

W Ośrodku Villa Carpatia sami pieczemy chleb dla naszych Gości. Chleb razowy na zakwasie podajemy na diecie makrobiotycznej. Do produkcji naszego chleba używamy mąki z pełnego przemiału :

  • pszennej,
  • orkiszowej,
  • żytniej.

Smak

Nasz chleb charakteryzuje się lekko kwaskowatym smakiem. Jest ciężki i zwarty dlatego można się nim szybko najeść. Jest on pieczony bez dodatku drożdży i konserwantów dlatego jest bardzo zdrowy. Dzięki dużej zawartości błonnika czujemy się najedzeni na dłużej. Określenie ,,razowy” oznacza, że mąki użyte do wypieku chleba zostały zmielone tylko raz.

Wartości odżywcze

Nasz chleb razowy waży około 1200 g. Nie od dziś wiadomo, że jest on zdecydowanie zdrowszy niż biały chleb.

Warto wiedzieć, że mąki razowe to prawdziwe źródło witamin z grupy B (B1, B2, B3, B6, B9). Ponadto zawierają duże ilości cynku, fosforu, selenu, żelaza, miedzi i manganu. Żywność pełnoziarnista lepiej zaspokaja apetyt.

Na uwagę zasługuje fakt, że 100 g mąki razowej żytniej w 90 % pokrywa dzienne zapotrzebowanie na błonnik.

Jak robimy nasz chleb?

Wszystko zaczyna się od zakwasu. Zalewamy go wodą, dodajemy trochę mąki i czekamy około dwunastu godzin. Następnie dolewamy odpowiednią ilość wody oraz dodajemy:

  • mąkę żytnią,
  • mąkę orkiszową,
  • mąkę pszenną,
  • pestki słonecznika.
  • pestki dyni,
  • sól.

Teraz czas na wyrobienie ciasta i przełożenie do foremek. Kiedy ciasto zwiększy swoją objętość wkładamy go do piekarnika nagrzanego do 160 stopni na około 1,5 godziny.

KONIEC!

Dzięki czujnym oczom naszych dietetyków oraz szefowej kuchni mamy pewność, że to co podajemy naszym Gościom jest w 100% naturalne i zdrowe.

Jeśli chcecie kupić nasz chlebek serdecznie zapraszamy do sklepu internetowego.

Share and Enjoy !

0Shares
0 0

Olej rzepakowy

Właściwości oleju rzepakowego

Olej rzepakowy to jeden ze zdrowszych tłuszczów roślinnych, zawiera cenne dla organizmu nienasycone kwasy tłuszczowe takie jak:

  • linolowy,
  • oleinowy,
  • linolenowy.

Te kwasy pozytywnie wpływają na pracę mięśnia sercowego oraz na cały układ krwionośny. Ciekawym jest fakt, że nasz organizm ich nie wytwarza, a są one niezbędne do jego funkcjonowania. Dieta dorosłego człowieka powinna być bogata w kwasy omega a olej rzepakowy ma ich idealny stosunek. Zawarty w oleju kwas oleinowy przyczynia się do zmniejszenia zawartości cholesterolu w organiźmie.

Olej rzepakowy nierafinowany

Oleje nierafinowane to oleje tłoczone na zimno. Powinny być również stosowane na zimno. Wykorzystać je możemy do sosów czy do sałatek. Olej nierafinowany jest zdecydowanie lepszym wyborem niż olej rafinowany bo nie został on poddany dodatkowemu oczyszczaniu. Dzięki temu są w nim zachowane składniki odżywcze i ma lepsze walory smakowe.

Witaminy zawarte w oleju rzepakowym

  • witamina E – która niweluje wolne rodniki, działa przeciwutleniająco i dzięki niej olej zachowuje świeżość na dłużej,
  • witamina K – jest odpowiedzialna za krzepnięcie krwi,
  • prowitamina A – pozytywnie działa na oczy i skórę.

Olej tłoczony w Ośrodku Villa Carpatia

Olej rzepakowy tłoczony w Ośrodku Villa Carpatia jest wytwarzany z najwyższej jakości ziaren rzepaku. Dzięki trosce o każdy najmniejszy szczegół mamy pewność, że to co podajemy naszym Gościom jest zdrowe i smaczne.

Nasz olej często podajemy jako dodatek do sałatek na diecie makrobiotycznej. Jeśli chcecie kupić nasz olej to odsyłamy Was do naszego sklepu internetowego lub zapraszamy na pobyt!

Share and Enjoy !

0Shares
0 0

Dlaczego warto jeść śliwki?

Kto nie lubi ciasta drożdżowego ze śliwkami?

Śliwki w Polsce są bardzo popularnym owocem. Kojarzymy je z jesienią, chociaż niektóre odmiany owocują już w lecie. Śliwki mogą rosnąć zarówno na krzewach jak i drzewach z rodziny różowatych i występują raczej w strefie umiarkowanej oraz ciepłej półkuli północnej.

Wartości odżywcze

Świeże śliwki węgierki mają około 46 kcal w 100 g. Jako jedne z nielicznych owoców zawierają witaminę E, która chroni nas przed szkodliwych działaniem wolnych rodników. Możemy w nich znaleźć tak ważne składniki jak potas, żelazo, wapń, magnez i fosfor. Śliwki mają sporo witamin z grupy B, dlatego działają pozytywie na układ nerwowy i poprawiają samopoczucie.

To nie wszystko! Śliwki poprawiają apetyt i wspomagają trawienie. Są wskazane przy zaparciach czym zmniejszają zagrożenie chorobom nowotworowym jelita grubego.

Dobroczynne właściwości śliwek

Śliwki często kojarzymy z małymi, i niepozornymi owocami. Dzięki dużej zawartości błonnika poprawiają perystaltykę jelit i zapobiegają zaparciom, chronią nasze jelito grube przed nowotworem, a nawet hamują wchłanianie szkodliwego cholesterolu. Śliwki zawierają dużo witaminy B6 oraz magnezu dzięki czemu wpływają pozytywnie na nasz układ nerwowy.

Ciekawostką jest to, ze suszone śliwki mają 5 razy więcej witaminy A, i 7 razy więcej błonnika. Zawierają fosfor i żelazo oraz działają przeczyszczająco.

Zarówno świeże jak i suszone śliwki świetnie wpływają na naszą cerę. Wygładzają i poprawiają wygląd skóry. Dzięki zawartości przeciwutleniaczy opóźniają procesy starzenia i powstawania zmarszczek oraz nawilżają skórę.

Co można zrobić ze śliwek?

Zastosowanie śliwek w kuchni to temat rzeka. Jak wszyscy dobrze wiemy możemy je wykorzystać zarówno w daniach na słodko jak i w daniach na słono.

Ze śliwek możemy zrobić kompoty, marmolady, ciasta, pierogi, pieczenie i wiele innych. Dzisiaj jednak przygotowaliśmy dla Was coś innego. Będzie to przepis na jogurt z suszonymi śliwkami. Świetnie sprawdzi się na śniadanie, albo jako przekąska w ciągu dnia.

Jogurt z suszonymi śliwkami

Składniki:

  • 100g śliwek suszonych bez pestek
  • 250 ml jogurtu naturalnego
  • 3 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej

Wykonanie:

Śliwki namoczyć w letniej wodzie na noc. Do wysokiego naczynia wlać jogurt, dodać śliwki i zmiksować. W szklance lub pucharku układać na przemian jogurt, kaszę, jogurt. Wierzch dowolnie udekorować.

SMACZNEGO!

Share and Enjoy !

0Shares
0 0

Musli

Musli, które kupujemy w marketach często ma w sobie dużo konserwantów i cukru. Nie jest ono dobrym produktem przy zdrowym odżywianiu, a już tym bardziej gdy chcemy zrzucić kilka kilogramów. Nasze musli jest inne.

Zdrowa przekąska

Musli, które produkujemy w Ośrodku Villa Carpatia ma w składzie same naturalne składniki. Jemy je często na śniadanie bo jest sycące i szybkie w przygotowaniu. Ze względu na jego dobry skład nie musimy z niego rezygnować podczas diety, co więcej jest źródłem składników odżywczych, które są przecież dla nas niezbędne.

Dzięki dużej zawartości błonnika wspomaga nasze jelita i pomaga na przykład przy zaparciach. Powoduje on również, że szybciej i na dłużej się najadamy. Dzięki połączniu musli z mlekiem lub jogurtem naturalnym dodatkowo dostarczymy organizmowi porcje białka.

Musli produkowane w Ośrodku Villa Carpatia

Nasza załoga kuchenna wytwarza trzy różne mieszanki musli.

Pierwsza, to musli z rodzynkami, w którego skład wchodzą:

  • płatki jęczmienne,
  • płatki owsiane,
  • rodzynki,
  • czarny sezam.

Druga mieszkanka ma w składzie:

  • płatki żytnie,
  • płatki orkiszowe,
  • pestki dyni,
  • pestki słonecznika,
  • żurawinę,
  • siemię lniane,
  • wiórki kokosowe.

Trzecia propozycja to coś bez zawartości zbóż, która składa się z:

  • płatków ryżowych,
  • żurawiny,
  • płatków migdałowych,
  • siemienia lnianego.

Przepis na szybkie musli z dodatkami

Składniki:

  • 2-3 łyżki musli z żurawiną,
  • 1 obrana mandarynka,
  • kilkanaście przekrojonych na pół kuleczek winogron,
  • 1/2 gruszki pokrojonej w kostkę,
  • 1 brzoskwinia pokrojona w kostkę,
  • mięta lub werbena dla nutki orzeźwienia :)
  • 1 szklanka jogurtu naturalanego,
  • opcjonalnie 1łyżeczka miodu.

Wykonanie:

Musli wsypać do miski i zalać letnią wodą. Wszystkie owoce umyć i pokroić. Gdy płatki zmiękną połączyć wszystkie składniki i GOTOWE!

Tak przygotowane musli można zabrać ze sobą do pracy jako zamiennik drugiego śniadania.

Share and Enjoy !

0Shares
0 0

Historia Pani Marty

Jak to się zaczęło?

O diecie dr Ewy Dąbrowskiej dowiedziałam się oglądając telewizję Trwam. Była tam reklama miesięcznika Szlachetne Zdrowie. Poradnik Szlachetne Zdrowie wydał mi się bardzo ciekawą lekturą, więc zamówiłam prenumeratę na cały rok. W jednym z numerów była reklama ośrodka Villa Carpatia w Żołyni, który prowadzi turnusy stosując dietę dr Dąbrowskiej. W gazecie był krótki opis na czym polega dieta.

Postanowiłam zarezerwować wraz  z mężem  turnus 2 tygodniowy w czerwcu w Ośrodku Villa Carpatia..

W miesięczniku Szlachetne Zdrowie  były też propozycje do kupienia książek Dr Dąbrowskiej na temat leczenia żywieniem. Zaopatrzyłam się w nie i  tak zaczęła się moja przygoda.

Trudne początki

Początek roku to był dla mnie trudny czas. W grudniu tuż przed Świętami Bożego Narodzenia straciłam ciążę. Było to dla mnie traumatyczne przeżycie. Oprócz tego byłam bardzo otyłą osobą. Ważyłam 115 kg miałam prawie 45 kg nadwagi. Czułam się fatalnie i psychicznie i zdrowotnie. Stwierdzono u nie otyłość II stopnia, insulinooporność i stan przedzawałowy.

Trudność sprawiała mi każda czynność. Nie miałam siły na nic, ciągle spałam, podjadałam w nocy i ciągle tyłam. Nie widziałam szansy na poprawę sytuacji. Nie wiedziałam też jak sobie pomóc. Dostawałam rady od znajomych, żeby po prostu mniej jeść, ale jak się okazało po lekturze książek Ewy Dąbrowskiej nie chodzi o ilość jedzenia, tylko o jakość. Pani Ewa w swoich książkach porusza temat autofagii. Nasz organizm to doskonała maszyna, która dobrze odżywiona może zacząć się sama naprawiać. Po lekturze książki dr Dąbrowskiej zaczęłam zmieniać nawyki żywieniowe według jej zaleceń.

Ośrodek Villa Carpatia

 Ośrodek Villa Carpatia w Żołyni, w którym przebywałam proponuje  dietę warzywno-owocową na podstawie zaleceń dr Dąbrowskiej. Oprócz tego prowadzone są wykłady z dietetykiem, gdzie można poszerzyć wiedzę o zdrowym żywieniu, zrobić badania w kierunku nietolerancji pokarmowej. Pod okiem wyszkolonych fizjoterapeutów są organizowane ćwiczenia w sali, spacery po pięknej okolicy oraz wycieczki rowerowe.  Dla chętnych są zabiegi lecznicze, a po ciężkim dniu  czeka sauna parowa lub sucha. Dla osób takich jak z niedoczynnością tarczycy nieocenioną sprawą są seanse w grocie solnej.

Dietę rozpoczęłam po lekturze książki pani Ewy Dąbrowskiej i od stycznia do czerwca schudłam 25 kg. Rezultat przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Walczyłam z otyłością już 8 lat. Przyjechałam do Ośrodka Villa Carpatia dowiedzieć się więcej o diecie warzywno -owocowej. Co mnie zachwyciło to bardzo dobre zorganizowanie całego ośrodka, przemiły i pomocny personel i wręcz rodzinna atmosfera. Sam ośrodek jest nowoczesny, pokoje komfortowe, dobrze utrzymane, piękny widok za oknem, las i ogród. Spokojna okolica, wśród wielu pól , łąk i lasu. Idealne miejsce na piesze wędrówki. Jeśli ktoś pragnie ciszy i spokoju to tu wypocznie.

W ośrodku Villa Carpatia są podawane kuracjuszom 3 posiłki dziennie. Moje ulubione dania, które będę robiła w domu to pasztet z fasoli, hummus, pyszne są zupy krem i różnorodne sałatki. Najbardziej na turnusie smakowały mi dania z kalafiora, szpinaku, brokułów, i kiszonki, które są zbawienne na wzmocnienie naszej flory jelitowej.

Przebywając na diecie zgubiłam  zbędę kilogramy, czuję się lepiej i pełna energii. Przez cały pobyt nie czułam głodu. Jeśli chodzi o duchowe korzyści wynikające z tej  diety, to takie że nabrałam wiary, że mogę żyć lepiej, pełniej a co najważniejsze zdrowiej. Rezultaty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Wstaję codziennie o 6 rano pełna energii i ochoty do życia i pracy. Co jeszcze pół roku temu  było niemożliwe. Z inwalidy stałam się pełną energii i życia osobą sprzed kilu lat. Niedawno przejście kilu kroków wywoływało u mnie zadyszkę, zawroty głowy i  bóle stawów. W tym momencie potrafię iść na 3 godzinny spacer i czuję się wspaniale. Mam jeszcze 20 kilo nadwagi i nie doszłam do pełnej sprawności sprzed lat, ale przez te pół roku z zaleceniami książki dr Dąbrowskiej zmieniło moje życie o 180 stopni. Turnus w ośrodku Villa Carpatia dał mi naprawdę dużo. Zregenerowałam się, odpoczęłam i  poszerzyłam moją wiedzę na temat zdrowego odżywiania. Poza tym zwiedziłam tu kilka ciekawych miejsc i miast położonych w okolicy.

Ośrodek Villa Carpatia zaopatruje się w naturalne produkty od okolicznych rolników Mamy pewność, że są świeże, zdrowe a co najważniejsze polskie. Program, który jest przewidziany dla kuracjuszy jest bardzo ciekawy i urozmaicony .

Do stosowania diety dr Dąbrowskiej przekonała mnie prostota tej diety i jak się po kilu miesiącach okazało , też   ogromne efekty i to bez wyrzeczeń. Moim zdaniem to nie jest kolejna dieta cud tylko zmiana sposobu odżywiania już na całe życie. Jedzenie, którym się odżywiamy musi stać się naszym pożywieniem które wzmacnia, regeneruje i leczy nasze ciało. Nie możemy jeść ciągle niezdrowo bez żadnych konsekwencji. Po latach złych nawyków,  nasze ciało w końcu się podda i przypłacimy to zdrowiem.

Podsumowując

Moje przemyślenia odnośnie diety dr Dąbrowskiej są następujące. Nie ma magicznej tabletki, która spowoduje koniec naszych problemów zdrowotnych, czy utratę wagi w cudowny sposób. Musimy podejść do tematu w inny sposób. Musimy zmienić nasze myślenie na temat zdrowego odżywiania, jeśli nie mamy wiedzy co jest zdrowe i jak działa nasz organizm odsyłam do książek dr Dąbrowskiej.

Fast foody i słodycze to puste kalorie, które niszczą nasz organizm i tak naprawdę  nie odżywiają nas. Warzywa i owoce sycą nas, odżywiają i naprawiają nasz organizm. Polecam zastosowanie się do wskazówek dr Dąbrowskiej. W moim przypadku zadziałało.

Marta Hebda

Share and Enjoy !

0Shares
0 0

Czym byłaby kuchnia bez soli?

Z jednej strony mówi się, że sól jest niezdrowa ale z drugiej wyobrażacie sobie niektóre potrawy bez soli? Można śmiało powiedzieć, że kuchnia bez soli byłaby bez smaku. W ofercie naszego sklepu internetowego mamy jej kilka rodzajów i każdy z nich oczywiście sami komponujemy.

Sól kłodawska czarna

A kto powiedział, że sól musi być tylko biała? Sól, którą chcemy Wam przedstawić, to połączenie kminku, czarnuszki, siemienia lnianego i soli kłodawskiej.

Sól czarna, którą przygotowujemy w Ośrodku Villa Carpatia jest robiona w dość specyficzny sposób, ponieważ poddajemy ją obróbce termicznej.  Poprzez uprażenie dokładnie wyważonych proporcji nasion, sól z ich dodatkiem nabiera ciemnobrązowego a nawet czarnego koloru. Odpowiednie proporcie składników nadają jej bardzo nieoczywisty – ponieważ lekko pikantny smak.

Dzięki swojemu ,,innemu’’ aromatowi sól kłodawska czarna wzbogaca smak każdej potrawy. W Ośrodku Villa Carpatia jest wykorzystywana do przyprawiania surówek, sosów i mięs. Z pewnością jest to ciekawe urozmaicenie klasycznych dań, których smak jest już na tyle dobrze każdemu znany, że może być nudny. 

Dzięki odpowiedniej proporcji składników soli kłodawskiej czarnej jest ona polecana osobom z nadciśnieniem tętniczym. Ponadto obniża poziom cholesterolu, ma działanie odkwaszające organizm, przeciwzapalne, osłaniające przewód pokarmowy . Ciekawym zamiennikiem może być również dla osób cierpiących na zgagę.

Sól ziołowa zielona

Nasza sól ziołowa zielona jest jedną z najczęściej sprzedających się soli. Jest najbardziej uniwersalna. Swój smak zawdzięcza mieszance składników takich jak:

  • sól kłodawska,
  • tymianek,
  • curry,
  • zioła prowansalskie,
  • kminek,
  • majeranek.

Używamy jej często do surówek , które są podawane naszym Gościom. Świetnie sprawdzi się jako sól, ale również jako przyprawa do różnego rodzaju dań. Dzięki doskonale dobranej ilości przypraw używamy jej mniej niż zwykłej soli, ale smak pozostaje wyrazisty.

Sól kłodawska czerwona

Sól kłodawska czerwona to kompozycja soli kłodawskiej, bazylii, oregano, papryki słodkiej i papryki ostrej. Taki skład zapewnia jej nieoczywisty smak, będący doskonałym dodatkiem do wielu potraw. Dzięki jej lekko pikantnemu smakowi wykorzystywana jest w Ośrodku Villa Carpatia na przykład do doprawiania surówek czy dań gotowanych .

Każda z naszych soli jest wyjątkowa i zupełnie inna od reszty. Nie sposób ich do siebie porównać. Staraliśmy się tak dopasować smaki i kompozycje ziół, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Każdy z wyżej wymienionych produktów można kupić w naszym sklepie internetowym. Serdecznie zapraszamy!

Share and Enjoy !

0Shares
0 0

Chleb gryczany bezglutenowy

W dzisiejszych czasach coraz więcej osób ma nietolerancję glutenu. Z pewnością taka przypadłość może skomplikować życie. Pierwszą myślą jaka nam przychodzi do głowy po usłyszeniu stwierdzenia ,,nietolerancja glutenu” to: Co z naszym powszednim chlebem?

W Ośrodku Villa Carpatia nie straszny nam gluten. Nasi Kuracjusze mogą skorzystać ze specjalnej diety bezglutenowej, której jednym ze składników jest chleb gryczany.

Jak to smakuje?

Nie każdy lubi smak gryki, dlatego zanim zdecydujemy się na kanapki z chleba gryczanego musimy się zastanowić czy na pewno jest to coś dla nas. Chleb jest zwarty i ciężki ale mino tego jest miękki. Jego główną zaletą jest to, że nie jest suchy jak chleby bezglutenowe, które kupujemy w sklepie.

Można w nim wyczuć mocny smak gryki, jest lekko słodki i bardzo sycący. Jest to ciekawe i bardzo zdrowe urozmaicenie diety.

Co w nim takiego jest?

Mała ilość składników sprawia, że jest wyjątkowy. Kryje się w nim bogactwo witamin z grupy B i składników mineralnych takich jak:

  • magnez,
  • żelazo,
  • potas,
  • cynk,
  • fosfor,
  • miedź,
  • wapń.

Jak się go robi?

Chleb bezglutenowy wytwarzany w Ośrodku Villa Carpatia jest produkowany w dość specyficzny sposób.

Pierwszym etapem jest wybranie składników. Główne skrzypce gra tutaj kasza gryczana niepalona. Pozyskujemy ją z najlepszych źródeł dlatego mamy pewność, że to co podajemy naszym Gościom jest najwyższej jakości.

Drugi etap jest najbardziej czasochłonny. Aby przygotować nasz chleb kasza musi moczyć się w wodzie przez około 2 dni. W tym czasie stoi ona sobie w chłodnym miejscu i co jakiś czas jest mieszana przez naszą załogę kuchenną.

Kolejny etap to miksowanie. Aby ziarna kaszy dobrze się skleiły w ładny, równy bochenek muszą one być dokładnie zblendowane.

Następnie czas na przyprawy. Ich proporcje zachowamy dla siebie. :)

Potem nasz chlebek jest rozlewany do foremek, odstawiany do wyrośnięcia i wkładany do ciepłego pieca na około godzinę.

Gotowe!

Jeśli chcecie spróbować naszego pysznego chlebka zapraszamy na pobyty zdrowotne lub do naszego sklepu internetowego.

Share and Enjoy !

0Shares
0 0

Masło klarowane

W diecie dorosłego człowieka tłuszcze powinny stanowić około 30% dziennego zapotrzebowania na kalorie. Są bardzo ważnym elementem pokarmu, który dostarcza nam potrzebnej ilości energii. Jednak nie każdy tłuszcz to zdrowy tłuszcz.

Skąd to się wzięło?

Masło klarowane swoje początki wzięło z terenów Azji, Bliskiego Wschodu i Afryki. Jego sposób przygotowania i zastosowania różni się w zależności od regionu w którym jest wytwarzane.  Najbardziej znany rodzaj masła klarowanego w Polsce to masło produkowane w Indiach –  stąd właśnie nazwa ,,ghee’’. Hindusi twierdzą, że jest ono darem z samych niebios, a wzmianki o nim można znaleźć nawet w hinduskiej mitologii.

W kuchni indyjskiej i pakistańskiej właśnie masło klarowane jest głównym tłuszczem, na którym przygotowywana jest znaczna większość potraw. Sposób przygotowania masła różni się w tych dwóch regionach stąd też ich różny smak. W kuchni etiopskiej masło klarowane podczas procesu przygotowywania go było doprawiane różnymi przyprawami np. czosnkiem, kurkumą, imbirem, cynamonem, a później filtrowane.

Czym jest masło klarowane?

Masło klarowane w Ośrodku Villa Carpatia powstaje przez powolne podgrzewanie masła i oczyszczanie go z białek i innych substancji. Dzięki takiemu procesowi otrzymujemy czysty tłuszcz o doskonałych właściwościach i wszechstronnych zastosowaniach. Nasi Goście korzystający z diety makrobiotycznej otrzymują masło klarowane jako jeden ze składników na przykład sosów do mięs. Często jest to również dodatek do śniadań. Czasami masło klarowane łączymy z czosnkiem oraz koperkiem i otrzymujemy świetne smarowidło do chleba. Jeśli chcecie spróbować naszego masła ghee to zapraszamy do rezerwacji pobytów albo do odwiedzenia naszego sklepu internetowego.

Właściwości masła klarowanego

Masło klarowane jest najzdrowszym tłuszczem, którego możemy używać do wszelkich wyrobów kulinarnych. Jego temperatura dymienia wynosi 252 stopnie. Jest też źródłem witamin rozpuszczalnych w tłuszczach: A, D, E i K .

Dzięki długotrwałemu procesowi obróbki termicznej usuwamy ze zwyczajnego masła zanieczyszczenia, wodę czy laktozę. Jest ono świetną, a przede wszystkim zdrowszą alternatywą tradycyjnego masła. W swoim składzie zawiera witaminy z grupy B (B1, B2, B3, B4 oraz B6). Minerały, które możemy znaleźć maśle klarowanym to fosfor, miedź, potas, cynk i oczywiście wapń.

A kalorie?

Dla niektórych są ważne zdrowotne właściwości, a dla innych kalorie. 1 łyżka stołowa masła ghee zawiera około 112 kcal i 37 gramów cholesterolu.

Bez laktozy

Zakres stosowania masła klarowanego i tradycyjnego jest dość podobny jednak zaletą masła ghee to, że nie zawiera białka i laktozy. Jest świetną alternatywą dla osób, które w swojej diecie musza ograniczać białko zwierzęce. Masło klarowane jest praktycznie czystym tłuszczem z tego właśnie powodu nie zawiera wielu alergenów.

Z czym to się je?

Masło klarowane to świetna alternatywa zwykłego masła. Zastąpić nim możemy margarynę potrzebną do domowych wypieków. Jego zdecydowanym plusem jest to, że można na nim przygotować mięso, warzywa, jajka, podsmażyć dania z ryżu, a nawet usmażyć pączki. Ciekawym jest fakt, że kiedyś w tłusty czwartek smażono pączki tylko na maśle klarowanym, stąd wzięło się powiedzenie „żyć jak pączek w maśle”.

Share and Enjoy !

0Shares
0 0